WSPIERAMY

EKO
NGO

MIŁAKOWO

Historia kościoła w Leszczu

GMINA DĄBRÓWNO
Okolice Dąbrówna to nie tylko piękne jeziora, lasy i przyroda, ale także cenne zabytki – takie jak kościółek w niewielkiej wsi Leszcz.

Kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy w Leszczu wybudowano na początku XV wieku. Mała, jednonawowa świątynia to typowy wiejski kościółek ze skromnym wystrojem wnętrza. Jednym z zachowanych do dziś elementów wyposażenia kościoła jest loża kolatorska, w której zasiadali właściciele Leszcza, co podkreślało ich znaczenie w lokalnej społeczności. „Z takich ciekawostek też możemy zobaczyć dwa herby w oknach, bo kościół w Leszczu przez pewien czas była własnością rodu Bażyńskich – najpierw Piotra Bażyńskiego, ojca nam znanego Jana Bażyńskiego” - mówi przewodnik Leonard Rośkiewicz.

Piotr Bażyński był związany z Zakonem Krzyżackim, uczestniczył w wielu wyprawach zakonu, w jego herbie znajdują się wiewiórki, natomiast w herbie Jana Bażyńskiego głównym elementem jest postać Maura, co ma związek z jego wyprawami do Portugalii i potyczkach z niewiernymi.

Lokalna społeczność zaangażowała się w remont kościoła, który przez lata popadał w ruinę. Skromne fundusze miały zapewnić zabezpieczenie dachu i założenie rynien. Niestety nie wystarczyły i trzeba było poprosić o pomoc osoby, które w Leszczu wypoczywają latem. „I tak to się zaczęło, mając pewien wkład własny napisaliśmy projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa o dofinansowanie remontu najpierw dachu, bo od tego się zaczęło, dach był dla nas najważniejszy” - wspomina społecznik Andrzej Waszczyszyn. Za pozyskane pieniądze został wyremontowany dach kościoła, a kolejne projekty pozwoliły na dalsze prace remontowe. Świątynia odzyskiwała swój blask.

Remont i prace przeprowadzone w kościele w Leszczu pozwoliły odsłonić wiele faktów z historii tego miejsca. Między innymi szczątki Piotra Bażyńskiego, którego syn Jan był założycielem Związku Pruskiego, pierwszym gubernatorem Prus.

A jeśli wierzyć legendzie, właśnie tu – w małym kościółku w Leszczu - Władysław Jagiełło modlił się przed zwycięską bitwą pod Grunwaldem.