Gospodarze spotkania zadbali o to, by to sportowe wydarzenie zgromadziło jak największą rzeszę kibiców. Każdy, kto zjawił się na stadionie piłkarskim w Klewkach, po zarejestrowaniu brał udział w losowaniu cennych nagród, wśród których były dwa bilety na mecz Polska – Rumunia. Ale najważniejsza była piłka – i nadzieje na awans drużyny z Klewek do ligi okręgowej.
Tradycje piłkarskie w Klewkach są bardzo długie, klub istnieje od 1963 roku. Na boisku Korony Klewki rozpoczął swoją piłkarską karierę między innymi Sylwester Czereszewski, późniejszy reprezentant Polski. Kim są dzisiejsi zawodnicy? „Przede wszystkim to mieszkańcy Klewek i okolicznych miejscowości z gminy Purda. Gramy już 54 lata, bawimy się w piłkę nożną w Klewkach. Zawodnicy wiadomo – od juniora do seniora, mamy dwie drużyny młodzieżowe i seniorską” - wymienia Jerzy Pykało, wiceprezes GKS Błękitni Korona Stary Olsztyn Klewki.
Wśród kibiców nie mogło zabraknąć wójta gminy Purda. „Purda stawia ogólnie na sport, nie tylko na piłkę nożną, ale i gry zespołowe, indywidualne. Mamy sekcję taekwondo, siatkówki” - mówi Piotr Płoski.
Mecz był okazją do spotkań, sportowych emocji, ale i akcji charytatywnej zorganizowanej przez fundację „Przyjaciel”. Zbierane były pieniądze na budy dla psów z ubogich rodzin, za symbolicznego „piątaka na budę dla psiaka” można było rozgrzać się pysznym bigosem lub grochówką.
A samo sportowe starcie pomiędzy GKS Błękitni Korona Stary Olsztyn Klewki a GKS Gietrzwałd-Unieszewo zakończyło się remisem 1:1.
